Na skrzydłach wiatru

Uleć na skrzydłach wiatru, wysoko, daleko.
Pod chmur białych oobłoki, po niebie płynące.
Tam, gdzie sokoły, orły, w wolności szybują.
Tam, gdzie ostatni niknie, złoty promień Słońca.

Uleć w podmuchu wichru, nad morza falami.
Gdzie mewy białe, śpiewem dzień swój zaczynają.
Gdzie oceanu bezmiar nie posiada granic.
Gdzie sztormy, śmiercionośne źrodła swoje mają.

Uleć w bezkresną odchłań Ziemi nieboskłonu.
W której powietrze rzadsze, w płuc ciężkim oddechu.
Tu myśl stoi w zadumie, sekundy zawlniają.
A życie płynie lekko, sennie, bez pośpiechu.


Gerard_Karwowski

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2017-09-12 02:26
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Gerard_Karwowski > wiersze >
stara_zmęczona_baba | 2017-09-13 09:01 |
Odleciałam czytając ten wiersz… dziękuję za tą chwilę bez pośpiechu.
iga | 2017-09-12 12:20 |
"sekundy zwalniają"...mała pomyłka.wiersz mi się podoba.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się