Olka | 2006-07-08 00:48 | |
dziekuje, Pozdrawiam |
|
Ewawlkp | 2006-07-07 14:25 | |
Kara czy u Ciebie wszystko musi być dosłone???Olu wiersz jest ładny popraw kilka błędów i będzie ok...Pozdrawiam |
|
Olka | 2006-07-07 12:30 | |
Za błędy was przepraszam... wiersz dodawalam po pierwszej w nocy.. i nie patrzałam jak pisze. A piszšc zwrot "wyjmij serce..." miałam na myli zacznij kochać, bo niedługo wszystko zniknie. A jeżeli chodzi o pierwszy zapach zimy to tutaj wg mnie nie musze nic tłumaczyć, przyjdzie zima i wywieje piękne wspomnienia. I wiersz jest jednš wielkš przenoniš, jakš doskonale okreliła Stewcia. Dziękuje, i miłego dnia ;) |
|
Kara Kaczor | 2006-07-07 09:31 | |
Stewcia - może trochę kultury, co? Wyrażaj się jak człowiek. Dla mnie to "wyjmnij" napisane z błędem jest nieczytelne i ciekawam co autorka miała na myli piszšc ten zwrot :) Miłego dnia drogie panie :) |
|
STEWCIA | 2006-07-07 09:12 | |
kaaaaaaaaraaaaaaaaaa!bo w łeb!wyjmij swe serce! zakute w żelaznej zbroi lub w kamieniu zaklęte jak przez złš czarownicę pozwól mu kochać pozwól być kochanym! nie dosłownie!!1 OLKA! TWĂJ wiersz jest super! opuciłabym tylko słowo"zwany""ostatni lić wspomnienie lata", OLKA- wietnie! dla mnie to wezwanie do miłowania pomimo wieku i przeszkód i perspektywy krótkotrwałoci! |
|
Kara Kaczor | 2006-07-07 07:56 | |
"a gdy jej pierwszy zapach zawita
to wraz z nim ulotni sie ostatni lić" - skoro ten zapach zawita, to os się tak szybko nie ulotni jak napisała..... :/ |
|
Kara Kaczor | 2006-07-07 07:55 | |
"wyjmnij swoje serce"?? Ta metafora chyba jest niepoprawna, no bo co to znaczy wyjšć serce - należy się zabić czy poddać transplantacji.... Co miała na myli piszšc w ten sposób? Jestem ciekawa jak to wyjanisz :) |
|
Brak komentarzy
|