Potrafię...

Potrafię głośno przekląć
Zacisnąć zęby
Pokazać pięść

Mogę wrzeszczeć
Zadać cios
Zranić śmiertelnie

Ale siedzę cicho
Niemy
Gubiąc słowa w pędzących myślach

W bezruchu
Jak posąg sparaliżowany
Tobą
Miłością bezdenną
Która dna dosięga

Łkam
Nie płaczę
Wpatrzony w odrapaną ścianę
Odpadający tynk
Demaskujący
Jej naturę

Magiczne słowa
Maskowały twoją

Podobnie jak tynk
Odpadły






kuba1267

Średnia ocena: - Kategoria: Miłosne Data dodania 2017-10-23 12:27
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kuba1267 > wiersze >
Katowicki_Pierrot | 2017-10-23 23:14 |
uważam że tekst powinieneś poukładać całość do spójnej formy tak aby płynnie przeprowadzić odbiorcę, pozdrawiam
Ja2 | 2017-10-23 16:04 |
Może to nie tak? Czasem coś wydaje się innym niż jest.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się