Potrafię...
Potrafię głośno przekląć
Zacisnąć zęby
Pokazać pięść
Mogę wrzeszczeć
Zadać cios
Zranić śmiertelnie
Ale siedzę cicho
Niemy
Gubiąc słowa w pędzących myślach
W bezruchu
Jak posąg sparaliżowany
Tobą
Miłością bezdenną
Która dna dosięga
Łkam
Nie płaczę
Wpatrzony w odrapaną ścianę
Odpadający tynk
Demaskujący
Jej naturę
Magiczne słowa
Maskowały twoją
Podobnie jak tynk
Odpadły
kuba1267
|