Kapanie

Kapią krople mokre,
Stoją pod oknem
Myśli poskręcane,
Też chcą być kochane.

Kapią krople mokre,
Spływają strumienie,
Grają koncert, uczuć brzmienie,
A serca czarne, choć dobre.

Kapią krople mokre,
Czają się chwile okropne,
Czają się w pobliżu,
A słowa w kąpieli, w negliżu.

Kapią krople mokre,
Już czyny nie pochopne,
Bardziej dojrzałe,
Lecz cóż z tego? Kości obolałe.

Kapią krople mokre
W środku i na zewnątrz.
Spłyną, wypłyną strumieniem,
Może staną się jak kruk biały.

Kapią krople mokre,
Przechodzi bokiem wicher,
Rozwala świat ludzi,
Świt blaskiem ich obudzi.

Kapią krople mokre,
Tęcza jak z rysunku dziecka,
Spokój i uśmiech są -
Dobrze tak, przyjaźń z ćmą.


kwaśna

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2017-10-28 00:22
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kwaśna > < wiersze >
Ja2 | 2017-10-28 08:26 |
:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się