Omyłka
Pomyłka. Jedna, druga, pięćdziesiąta czwarta, setna...
I tak w kółko.
Do końca życia.
Wyciągam rękę i...
Nie ma jej. Nie ma nic.
Szukam i ... nie znajduję.
I płynę.
Coraz wolniej i wolniej...z niechęcią.
Wciąż jedna. Jedyna. Jedyniąca. Na morzu.
Czasem woda szaleje i spycha w szeroko otwarte ramiona portu.
Ale tylko na chwilę. Małą chwilunię.
Bo to nie mój cel.
I wciąż szukam go...
Z większą obawą i niepewnością.
że nie znajdę i pójdę na dno.
aniusia.m
|