Odwrotnie
Czuję że lgnę ja ślepy do światła,
szukając po omacku wyjścia z ciemności.
Słyszę zapach cienia, który popycha mnie w stronę ciszy
Widzę dźwięk znikomy białej samotności, która biegnie do mnie niczym wiatr płynący na skałach.
Bledne w słowach jakże wariackich w nich myślenie zapisuje...
angel
|