samotność wiersz piosenka

coraz więcej mogił na których
ku pamęci zapalam znicz
jakaś pustka powstała wokół
i smutniejsze stają się dni

w ulubionej kawiarni na rynku
przy stoliku zasiadam sam
sam ze sobą w sobotnie wieczory
coraz częściej w domino gram

w ostatnią podróż udali się
choć tak niedawno brzmiał tu ich śmiech
może też wkrótce ruszę i ja
nie może przecież nic wiecznie trwać

na ulicy ludzie mi obcy
jak sprinterzy do celu mkną
świat przyśpieszył a ja zwolniłem
i tak często brakuje mi tchu

na cmentarnych alejkach wspominam
tych co dzisiaj nie liczą już lat
życie nasze tak szybko przemija
bez litosny jest dla nas czas


w ostatnią podróż udali się
choć tak niedawno brzmiał tu ich śmiech
może też wkrótce ruszę i ja
nie może przecież nic wiecznie trwać

piotr skała szkudlarek


skala

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2017-11-19 16:01
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < skala > < wiersze >
skala | 2017-11-19 17:24 |
kazap57 z całą pewnością nie w moim wykonaniu mój głos to masakra
kazap57 | 2017-11-19 17:17 |
Piotrze - chciałbym usłyszeć muzycznie Twój wiersz - ma swój klimat i przekaz - brawo
Cairena | 2017-11-19 17:16 |
Melancholia jesienna, zaduma...spacer listopadowymi sciezkami...*
skala | 2017-11-19 16:38 |
dziękuję za miłe słowa
MadameRed | 2017-11-19 16:28 |
piękne wyzwanie, choć tak przepełnione smutkiem i tęsknotą...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się