- myśli...
- błądzisz tu swoim słowem za myśli powiewem
skąd i dokąd sam nie znasz owej drogi mrocznej
w której czasem przebłyśnie coś z jasnej jutrzenki
zdającej się prowadzić nadal nową drogą
język zapisu nadążyć za nią już nie może
uwikłany tułaniem po omacku wprzódy
tworzysz więc od nowa zamglone obrazy
swoich zwidów przemyśleń być może ułudy
prowadzącej donikąd manowcami świata
twoja nić owych wahań trwać będzie bez końca
wplątana w życia prozę przez te wszystkie lata
bronmus45
|