Bez znieczulenia...
(...) wielu władców plemienia było w jego dziejach,
kiepskich, dobrych, wspaniałych - rożnie to bywało.
Setkami lat pisana wspólnie epopeja
była już dość klarowna - tak by się zdawało.
Lecz ujął w swoje ręce stery rządów matoł
i plemię to prowadzi wprost ku ruskim katom (...)
bronmus45
|