Epidemia
Katarzyna miała katar...
Zaraziła nim też brata.
Teraz razem se kichają
bo oboje katar mają
I do tego w pewnej chwili,
jeszcze Jurka zakazili.
I on kicha razem z nimi..
Tak jak podcczas zeszłej zimy.
Wnet zaraził Zenka, Krzyśka,
pokihuje gruba Izka,
Cezaremu z nosa cieknie
bo się rano widział z Zenkiem.
Doktor w szczycie uniesienia.
Epidemia!!! Epidemia!!!
Wypełniają się szpitale
Brakło łóżek na oddziale.
Zamykają wszystkie szkoły;
w końcu okres kryzysowy
Wkracza wojsko i policja:
To się dzieje, to nie fikcja...
Patrzy na to Katarzyna
I szepce do brata:
nie potrzebna ta panika,
wszak to tylko katar...
adamm1
|