W sieci 3Objawy narastają : żerenice duże ,struny nabrzmiałe , kierunek podwórze . Kreślę koła ,biegnę, płaczę, zaliczam kałużę . Widzę familijny krąg ,uderza błyskawica. Ogarnia mnie psychonerwica . Głowa otępiała wpadam w dziwny lot. Krok za krokiem a oddam życiowy skok.... Zamykam oczy, leże- mówią młot. Żona przedmiot- łabądz nagły zwrot. |
|
|