rozdroże

ty - wiecznie niewypleniona
ja – nigdy niezakorzeniony
w jedności obcy
a czas zamienia w kamień
naszą magię
to już nie boli i nie cieszy
jakby nie stało się nic
twoje myśli daleko
uciekają przed kalekim czuciem
przy mnie cię nie ma
i nie boli taka szkoda że nic
goniąc tracę oddech
zbędny jak zapachy marzeń
sen skuł powieki
i tylko czekam aż zadzwonisz
ty – do życia budzik


adamm1

Średnia ocena: 9
Kategoria: Życie Data dodania 2017-12-09 00:44
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < adamm1 > < wiersze >
Ziela | 2017-12-09 11:01 |
Niespójne, chaotyczne. Treść przeciętna- choć świta.4
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się