Do narkomanów
Wy rzuceni pod wiatr
Nieszczęśnicy tej nocy
Kiedy was otula strach
I kiedy wołacie pomocy
Kiedy nikt pomoc nie chce
Kiedy i wy sami pomocy nie chcecie
Przychodzą do was one
Mówią z nami będzie wam lepiej
Potwory kryją sie za kamuflażem tabletek
Jest Ci lepiej?
To tylko złudzenie
Tak naprawdę pogłębiasz sie w płaczu
Wydawanego z twego serca
Tak trwacie latami
Drodzy narkomani
A potwory zżerają wam duszę
Malutkaa
|