- nie ma, nie ma wody w naszym bloku...

.
Kiedy w moim bloku zabraknie znów wody
- a zdarza się to nierzadko
idę po nią do monopolowego
- rozpijam wspólnie z sąsiadką.
Wodę bowiem kupuję tu jako ''popitkę''
- do czegoś mocniejszego,
gdy wracam do domu to z ową sąsiadką
bawimy się w chowanego.
Pod kocem lub kołdrą nietrudno się znaleźć
- by przepić zmęczone oddechy.
Taki właśnie brak wody ma więc wiele zalet
- wywołuje w nas radość i śmiechy...


bronmus45

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2017-12-17 13:09
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < bronmus45 > < wiersze >
Ziela | 2017-12-18 09:32 |
Groteska, kawał … 5
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się