Tato
Tato
Dla Ciebie juŻ mużyłem
Bo byłem jak szelka
Chociaż dostałem w szyję
Tankowalimy na ''muszelkach''
Co nie miałem dna
Wieczorami obiadami
Umysł mój świadomy
a ciało dalej gra
Idiomy idiomy idiomy
Uzdrowiające serca
a w sercach wielowierca
Podaj dziecko rękę
Tato przeprowadźmy ich
przez x-udrękę
przez mosty spalonej
nienawiści i obojętności
Przez most miłości
do miłości wieczności
Dla Ciebie żyłem
Dla CIebie Żyję
Jestem Y-3
a w oczach łzy
{Władza tych konowałów
Dosyć mamy kawałów
Plus plus plus)
stratocaster
|