Diplodock Rockowy 10,1
Porzucona kropla wody ze smoczkiem
Jak tafla oceanu betonami wyścielona
Ten rumak mechaniczny jak stary z nowym roczkiem
Obojętności powietrze pokarm podaje ona
Endorfiny wiatru kolaże wyzwisk nocami
A życie najpiękniejsze urodzi kolorami
Wieczne pióra zapomniane w kępkach
Jestem i pawie piórka na zagrodach
Strzępkach?
Oceany kraterów wilcze doły opresji
Przebaczenie jak imienie poezji rozczula
Gdy niszowe szumy wiatru w dygresji
Dna zniszczone głębią nad stawem kula
Reakcja akcja informacja małym jej kroczkiem
A wybielone wyprane z emocji ludy
Wierzysz Kochasz nie imaginujesz w cudy
Diplodokiem Rockowym pod obłoczkiem
stratocaster
|