Koniec
Nic nie zastąpi mi blogich poranków,
Upojnych nocy, czy zwykłych uśmiechów,
Pełno jest wokół Twojej osoby.
Nie chciałem Cię zawieść, przestać się starać,
Zostawić samej z wszystkimi myślami,
Nie wiem, czy jestem wart Twej uwagi.
Nie chcę zamykać życia rozdziału,
Chować w szufladzie Twoje objęcia,
Nie wiem, jak ruszać mam dalej przed siebie.
Przez chwilę przewijam jak film całe życie,
Kilka rzeczy na pewno umknęło,
Nie mam ważniejszych, niż z Tobą, momentów.
Lecz zniknął Twój obraz, uleciał Twój zapach,
Nie tańczysz już ze mną do tysiąca gwiazd,
Nie jesteś już moja, nie istnieje ''my''.
Bądź moja na zawsze lub nie bądź już nigdy.
saint
|