Ciągle przed oczami...

Ciągle przed oczami mam krajobraz cudny:
palmy, lazur morza, zakątek bezludny.
Na niebieskim niebie białe gwiazd lampiony
Oświetlają wyspy kształt samotnie tu rzucony.
Księżyca pełny owal siejąc blask srebrzysty
Rozjaśnia plaży piasek nieskażenie czysty...
A ja w przez palmy czarnym rzucanym cieniu
leżę bez ruchu, oglądam to w milczeniu.


Pit

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2018-01-04 12:26
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Pit > < wiersze >
Ziela | 2018-01-05 11:00 |
Ładne wyznanie : rymy, przesłanie. Brak metaforyki cóż !
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się