Moja miłość
Moja miłość jest wieczna i niezmienna
jedną drogą idzie me kochanie
to wędrówka ku śmierci codzienna
nieozdobna w szafiry i diament
jej blask słońca wystarczy jedynie
nocą deszcz gwieździsty i księżyc
światło morskiej latarni gdy płynie
i tej wiary by mogła zwyciężyć
ech!wy błędni żeglaże młodości
co szukacie daremnie miłości
silne mięśnie i odwaga wzroku
nie wystarczą by zmazać niepokój
i tych słów z zapałem zmieszanych
ognia w oczach od wina słodkiego
wciąż za mało by uleczyć rany
dnia szarego,trudu powszedniego
mowa serca wystarczy jedynie
uczuć płomień i bieg za nadzieją
i szczęśliwy ten żeglarz co płynie
niestrwożony choć żagle się chwieją
wojażer
|