Prawie byli razem

Już miał ją w ramionach,
Już całował ją po znamionach,
Nagle spadł deszcz mechaniczny -
Czar prysł i stał się nostalgiczny.

Rzeczywistość jak pierwszy człowiek
Powalił maczugą mamuta,
Zapiał kogut, rozdygotał powietrze -
Skończył się etap i cały wiek.


Już miał ją w ramionach,
Już całował ją po skroniach,
Nagle spadł deszcz mechaniczny -
Czar prysł i stał się specyficzny.

Zaparowała cisza smutkiem obleczona,
Myśl za myślą: czy to on? czy to ona?
Ledwo wyczuwalne oddechy, gesty -
Codzienność niesie im sromotne testy.


kwaśna

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2018-01-08 00:58
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kwaśna > < wiersze >
Ziela | 2018-01-08 15:27 |
Kunsztownie napisane wyznanie.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się