Pigmalion i aureola
Zacieki na szybach, małe kryształki
Mienią się migotliwe. Gondolą Pigmaliona
Płyną spojrzenia i gesty, prosto w ramiona,
Płoną pochodnie niczym zapałki.
Zastygła forma przeszłości jak z wosku,
Czy to nietoperz? A może sowa?
Płyną zdania, płyną słowa
Niczym strumienie zabawnych cisz, każda po włosku
Ewakuuje się, jak umie,
Giną w całym tłumie
I rozpadają się o krawędzi zdrowego umysłu.
Błyszczą gwiazdy pod szarości płaszczem,
A łza łzę w oko przezroczyste głaszcze,
To efekt aureoli, a aureole są dla świętych -
Tych utrapionych, tych nietkniętych.
kwaśna
|