Trochę po staremu

Biel z domieszką szarości,
Zwierciadła, prawda mówiona.
Daleka droga, drżą kości,
A teraz chwila udoskonalona.

Długopis w ręce niczym miecz,
Być może to jest średniowiecze.
Niebyt po części, ciszy tej mecz,
A samotność tutaj ma zaplecze.

Ostatni kolor w tęczy, bladość,
Wspominam nas jednym tchem,
Byliśmy razem niczym radość,
A dziś jest nic, dobrze wiem.


kwaśna

Średnia ocena: 6
Kategoria: Życie Data dodania 2018-02-02 00:32
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kwaśna > < wiersze >
jagraszka | 2018-02-02 15:51 |
Sorry. Dla mnie wiersz trochę toporny. Mało czytelny. Pozdrawiam.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się