Sanna
Puch z podartych gdzieś poduszek
przykrył małej górki brzuszek.
Roztańczone lecą płatki,
buźka śmieje się Agatki.
Tato szybko sanki składa.
Sannę zacząć dziś wypada!
Hej hop – sanna na całego!
Hej hop – z nami chodź kolego!
Hej hop – szybko! Z drogi śledzie!
Hej hop, bo Agatka jedzie!
Krzyczą dzieci: – Przyszła zima.
Mróz wesoły za nos trzyma!
Prędko zimy nie puścimy!
Udzielimy jej gościny,
bo gdy białe futro wkłada
w sannę bawić się wypada.
Hej hop – sanna na całego!
Hej hop – z nami chodź kolego!
Hej hop – szybko! Z drogi śledzie!
Hej hop, bo Agatka jedzie!
Grażyna Jasikowska
jagraszka
|