Krokodylek Zenek

Wczoraj Zenek – krokodylek,
bawił się nad pięknym Nilem.
Stawiał maszty, białe żagle,
gdy ból ząbka poczuł nagle.

Do mamusi pognał szybko:
– Cóż to ci, kochana rybko?
– Ząbek boli mnie okropnie!
– Pokaż który, rzucę okiem!

Rozwarł paszczę krokodylek,
nad szerokim wartkim Nilem.
Mama bacznie popatrzyła.
dziurkę w ząbku zobaczyła!

– Iść nam trzeba do dentysty.
Fakt to jasny, oczywisty!
– A ja nie chcę, ja się boję!
– Zęby, strach… To wszystko twoje!

Tylko o tym wiedz, mój drogi,
że ból będzie bardziej srogi,
gdy się w nim powiększy dziurka.
Czy pamiętasz hipcia Jurka?

On z dentystą ciągle zwlekał
i do lasu wciąż uciekał.
Teraz zębów nie ma wcale.
Czy wygląda to wspaniale?

Niech też noce ci przypomnę
i o jego płaczu wspomnę,
kiedy zbudził cały Nil,
gdy tak w nocy z bólu wył!

– Czy mnie czeka też to samo?
Ja tak nie chcę, droga mamo!
– Zatem chodźmy do dentysty.
Tylko ząbek ma być czysty!

Weź szczoteczkę, umyj zęby.
Już idziemy, proszę, tędy.
I oboje poszli śmiało,
choć się dziecko trochę bało.

Zenek u dentysty chwilę
polał swe łzy krokodyle.
Teraz jest uszczęśliwiony,
bo ma ząbek wyleczony!


Wierszyk z tomiku pt. ''Zaczarowany świat rymowany''


Grażyna Jasikowska


jagraszka

Średnia ocena: 9
Kategoria: Dla dzieci Data dodania 2018-02-20 17:50
Komentarz autora: Rymowana mini bajeczka z morałem.
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < jagraszka > wiersze >
Katowicki_Pierrot | 2018-02-20 21:09 |
Jakby nie to że mam na imię Jurek i ostatnio borykam się z zębami to bym się nie czepiał, no ale, że jest jak jest to musiałem coś wtrącić, swoją drogą trzeba mieć dużo dystansu, by pisać utwory dla dzieci, temu cenie takie inicjatywy i pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się