Ubezpieczenie

Dziś namówił mnie pan Rysiek
bym wykupił tę polisę.
Jakoś dałem się przekonać,
choć protestowała żona.

Mimo, że dostałem manto,
to opłacać składki warto
bo gdy krzywda mi siÄ™ stanie,
dostanÄ™ odszkodowanie.

Wydzwaniały telefony:
Nie ubezpieczy pan żony?
A mieszkanie? Może spłonąć!!
Wtedy przyda ci siÄ™ pomoc.

Słyszysz już banknotów szelest.
Zrobi dobry pan interes
I padajÄ… spore kwoty
dla tych co mają kłopoty

Zatem gdy pękają kości,
z oczu płyną łzy radości.
Dobrze stojÄ… nowotwory.
Dajcie szmalu mu bo chory!

Gienek, co mu zmarła mama
Dostał więcej od Adama,
ktòry tylko dostał grosze
za swój połamany nosek

Kasia za swą poronioną ciążę,
zgarnęła sześć stów na rączkę.
Spora kasa, to pociecha,
dla mających w życiu pecha,

Możesz jednak ponieść straty,
gdy nie wpadniesz w tarapaty
Jak się złego nic nie stanie,
wtedy tylko płacisz na nie.


adamm1

Åšrednia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2018-02-26 11:09
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < adamm1 > < wiersze >
jagraszka | 2018-02-26 19:38 |
Wiersz z przymrużeniem oka. :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się