Niedokończone rozmowy
Witaj, porozmawiać przychodzę
Czas tak szybko leci
Prawie nie widać go już za rogiem
A my tak mało się widujemy
I jakoś tak drogi nam się rozeszły
Ale pamiętam, nie zapominam
Choć życie pląta ścieżki do Ciebie
Kamienie po których stąpam
Jakieś też twardsze, zmurszałe i obce
A ja ciÄ…gle otwieram drzwi
I jakoÅ› ciÄ…gle nie w tÄ™ stronÄ™
Wiesz, chciałem Cię przeprosić
Że dopiero teraz
Ale już jestem, tyle bym chciał powiedzieć
Że u mnie życie, że ciężko
Że samemu trudno na codzień
I w pokoju pusto, a kaloryfery wciąż zimne
Spójrz, przyniosłem Ci prezent
Ty lubisz róże i chryzantemy
Posiedzimy sobie jak dawniej
Opowiesz znów jakąś ciekawą historię
Dzięki Tobie będzie mi znośniej
Bo umiesz życie prostować
Choć twoje też przecież niełatwe
A żeby nam było cieplej
I raźniej, bo zmrok szary się kładzie
Postawię świecę na Twoim grobie
Będę tu siedział i z Tobą rozmawiał
Choć wiem, że już nie odpowiesz...
Wojtek_W
|