Kilka słów o czerwieni płatków Róż

Wiele gwiazd
wiele planet
lodowaty wkoło
wszechświat

patrząc w niego
widzę całe continuum
ale Jej nie widzę
nie mogę zrozumieć

wszystkiego a zwłaszcza tego
dlaczego nie mogę
odnajdę swojej Róży
w tej nieskończoności

w myślach marzeniach
zachwycam się brzmieniem
tam znajduję jej piękno
nie w delikatnej czerwieni



płatków stworzonych
do miłości w każdym dotyku
w spojrzeniu gdy tylko
zmrużę w poszukiwaniu oczy

tęsknota determinuje
moje postrzeganie Świata
Ludzi i samego siebie
wystarczy pstryknięcie palcami

nie nie wystarczy i struna
swym brzmieniu nie odda
czasu bez Ciebie zaklętego
w pędzących ziarnach piasku

tego nie da się obrócić
jak w szklanej klepsydrze
zważyć na egipskiej
wadze księgi zmarłych


wietrzykletni

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2018-03-16 02:10
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < wietrzykletni > wiersze >
wietrzykletni | 2018-03-16 11:46 |
Mam pytanie, Panie Nuel czy jest możliwość edycji już dodanego wiersza, Pan jest jak widzę doświadczonym forowiczem na pewno Pan zna sposób.Z góry dziękuję za radę.
Ja2 | 2018-03-16 06:37 |
Mały problem z odmianą.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się