Gwiazdy w mych oczach,
chmury,marzenia, iskierki radości...
Słońce mam na języku,
w sercu wiosna,
w uszach muzyka,
we włosach łez pajęczyna,
a na policzku,
ślad pocałunku później jesieni…
ale dzi Karze przyznam rację- winnimy rezygnować z zaimków osobowych to znacznie podnosi walory estetyczne wiersza i dobrze wiadczy o piszšcym- ale i karo miła- word nie wskazuje by mych było gorsze od moich I co najważniejsze powtórzenia intencjonalne sš pełnymi powtórzeniami - więc: EWA! wiersz jest super o cokolwiek bymy sporów nie prowadziły- bezdyskusyjnie! jezień życia zostawia na policzku lad swojego powolnego zmierzania ku zimie...