Alienacja
Zapytali mnie, ile trwa trud.
Wyjęli słowa prosto z ust.
Zaczęli swobodnie podpalać chrust.
Rdzawy dym drogę wskazuje.
Samotność kroku dotrzymuje.
Wyobcowanie ślady za mną zamazuje.
Tłum żarliwie szuka Graala.
Nie wiedzą w jakich go szukać salach.
Gubią się szybko w labiryntu spiralach.
Pije z Minotaurem kawę.
Kielich później oprawie w ramę.
Słychać z oddali gniewną wrzawę.
Jestem szczęśliwa - czuję poprawę.
Hiacynta
|