Dead rose

Jestem liściem pośrodku jeziora
choć wszystko nie ma granic
jest bezbrzeżne
ja, jestem uwięziony

Mimo to widzę niebo, otwarte drzwi
jednak zbyt wysoko
z uchylonych wrót
skąd światło na mnie zerka

Na moją twarz spadają
subtelne, białe pióra
omacują moją twarz i pobudzają
jak słońce ogród gdy zima blednie

Tak że zamienia się pył
niesiony przez wiatry
uchodzi stąd i powraca
Do odrodzonych krajów

Wpadają do serca szepcząc
o cudach tam, w górze
wyciągają na wierzch piękne sny
w których

Żyje.

Jednak ona
zerka spod tali wody
jest coraz bliżej
oplata swoimi dłońmi

jak róża korzeniami
ziemie
płatkami
krople rosy.

widzę Śmierć.


Damned_white_raven

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2018-05-13 21:22
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Damned_white_raven wiersze >
Damned_white_raven | 2018-05-15 14:47 |
Postaram się zwracać na to uwagę. Dziękuję za opinię.
Damned_white_raven | 2018-05-14 17:31 |
To wiersz biały więc tak naprawdę nie potrzeba tu nawet interpunkcji w zasadzie.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się