Bezsilność

Podchodzę do krawędzi
Patrzę w dół
Widzę otchłań
Pożerającą mnie

Samotny spacer
Dobiega końca

Podchodzę bliżej
Czuję wiatr
Potargał włosy mi
Strach
Został gdzieś w tyle

Samotny spacer
Dobiega końca

Podchodzę coraz bliżej
Krzyki słyszę w głowie
Wciąż te krzyki
Towarzyszące mi
Nie mam już siły
By prosić o ciszę

Samotny spacer
Dobiega końca



LESIAK

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2018-06-20 19:12
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < LESIAK > wiersze >
jagraszka | 2018-06-20 23:12 |
Tekst bardzo emocjonalny. Trochę mi nie gra strofa o wietrze i strachu. Źle mi się ją czyta.:)
LESIAK | 2018-06-20 19:55 |
Dzięki :) Już poprawione :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się