Homo viator



Kurtyna w dół i oklaski senne
Stukot krzeseł. Gwar. Blade światło.
Stoję. Drży korona, a nerwy zwinięte
w kłębek. Władzy i bitwy pod Bosworth.

Tanio chciałeś kupić „królestwo – za konia”.
Życie jest droższe, a ty mordowałeś
łatwo
od niechcenia.
Knułeś, więc za karę na angielskich błoniach...
''proszę pana, koniec przedstawienia.''

...głowy leciały – i lady i sirów.
Świat pełen ostrzy, trucizn lub szaleństwa
rozpaczy i męstwa,
łez na wstęgi kiru.

''panie inspicjencie proszę wziąć koronę
oraz worek żądz pełen - wielkich i szalonych.
Idę już do domu. Wieczór tak zamglony,
że latarnie jak piwonie rozkwitają – płonę
ogniem piekielnym
mej roli królewskiej.
A wkoło życie – tak samo kurewskie
jak wtedy''

Kiedy w martwych oczach,
tylko obłęd się czaił do władzy i kobiet.
Kiedy żniwo zbierał czarnosiny kosiarz.
Zatrzymywał serce
myśli
i krwiobieg.

''zbiorę latarnie jak bukiet krwawników
i w drzwiach domu postarzały stanę

gdzie będę tylko
rabem lub tyranem
czego?

nudy i nawyku.''


z inspiracji: Ryszard III - W, Szekspir


Średnia ocena: - Kategoria: Życie Data dodania 2018-08-06 11:11
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się