Dla M.
Jak wiatr siwy dym
budzik zły sen
wybielacz plamy
a słonce mgłę
rozpuszczasz troski
i dajesz sens
Tak lód we wrzątek
a wiosna, w krę
cisza w pretensje
modlitwa w lęk
w naszych minutach
przemieniasz mnie
bym kwiatkiem pszczółce
mlekiem dla kotka
wodą dla rybki
trzonkiem dla młotka
potrafił być
dla Ciebie też
i szczerym życzeniem
walentynkową kartką
świąteczną choinką
kawą o ranku
mógł rozpromieniać
kolejne dnie
Odpowiadasz...tak
tchnieniem wyjętym
z pierwszego pocałunku
zroszonym spojrzeniem
bez żadnego trudu
w dniu naszego ślubu
Późniejsze wieczory,
elektryczny dotyk
setki lekkich rozmów
w niełatwych tematach
- przepis by nie widzieć
poza Tobą Świata.
wiacekmich
|