NADZIEJA

Przemykała się chyłkiem
opłotkami -
skurczona
zdeptana
i niepewna
jak znak zapytania

wcisnęła się w kąt
żeby jej nikt nie zobaczył
(gdzie jej tam do ludzi!)

przycupnęła lękliwie
na krawędzi marzenia
i trwożnie pukała do drzwi
jeszcze lekko niedomkniętych....





Ewawlkp

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2006-07-16 14:40
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Ewawlkp > < wiersze >
STEWCIA | 2006-07-16 15:23 |
pięknie
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się