Titanic
Ja bym dla Ciebie piekło zaorał i niebo złożył u stóp
A Ty kopnęłaś mnie, jak potwora. Paszkwila z tysiącem głów.
Chciałem dla ciebie być krążownikiem, broniącym Ciebie co dnia.
A Ty topiłaś mnie w swoim fałszu, czekając aż dotknę dna.
Mogłem być Twoim statkiem radości, płynącym nocą i dniem.
Sercem przysięgłem tysiąc lat szczęścia. Lecz Ty krzyknęłaś mi - Nie!
W rejs zwego życia zabrać Cię chciałem, co nigdy nie kończył się.
A utonąłem w twym zakłamaniu. Przez Ciebie leżę na dnie.
Gerard_Karwowski
|