13 X 1999
DNO
Dno to otchłań najgorsza
Ona jest symbolem strachu
W nim stajesz się mniejsza
A potem lądujesz jak w piachu
Będąc na dnie, jest jak we śnie
Ukazują się dziwne zjawiska
Lecz nagle to wszystko gaśnie-
I znika w płomieniach ogniska
Dzisiaj wiesz dobrze że to
Było ucieczką i pragnieniem
To było najgłębsze dno
Zostało przykrym wspomnienieM
stratocaster
|