Pożegnanie
Znowu Cię pożegnałem
namalowałem zarys twarzy
rumiany policzek co czerwienią mnie darzył
i cień zmartwienia schowany za mgłą zapatrzenia
Na katafalku wspomnień dzieło pamięci postawiłem
rozgoryczoną duszę pieśnią żałobną ukoiłem
wtem chwilę zadumy serce przerwało
powtarzając jak mantrę
Odi et amo
Znowu Cię żegnam...
delirium
|