Weronika, czyli jak umarła

Ona była normalna
Lecz miała problemy
że ciężkie jest życie
To już chyba wiemy

Zabijając strach
Niszczyła siebie
Wymarzyła sobie życie
Lecz teraz już jest w niebie

I gdy zobaczysz nieznajomego
Co oczy ma pełne łez
Pomóż mu!...
Osłodż jego życie jak bez

Nie popełniaj takich błędów
Jakie ona popełniała
Bo wierzyła w coś, lecz była zraniona
Mieć wszystko chciała

Mogła jeszcze żyć
I bym pisała, ze ''jest''
Lecz pierdolone miała życie
I prześladował ją pech!

Gdy będziecie mieć problemy
Nikomu już nie ufajcie
Nie każcie się zmarnować
Nikogo nie kochajcie!...


hiena

Średnia ocena: - Kategoria: Życie Data dodania 2006-07-17 11:43
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < hiena < wiersze >
morticia | 2006-07-17 12:44 |
hmmm, rymy sš momentami na siłę ("Co oczy ma pełne łez(...)OsłodŸ jego życie jak bez")szósty wers od końca- zbyt podwórkowe, język łaciński a nie poetycki, co do treœci - wcišż te same dylematy
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się