poranne rozważania znudzonego emeryta (zapis dzisi

Mgła spowiła dziś rankiem moje okolice
- parą wodną zgęszczoną, co w powietrzu wisi
- myśli czarnych natłokiem mnie ogarniających,
bez ważnego powodu, znudzonego trwaniem ...

WyznaczÄ™ sobie zatem nowe dziÅ› zadanie
- wyjechać do lasu ... hen ... z dala od miasta,
by tam przemierzać ścieżki wiodące w gęstwiny,
nie słuchać wiadomości, nie pleść głupstw znów w necie
- co i wy zapewne z ulgą też przyjmiecie ...

Piszę to na bieżąco - dziś - ósma piętnaście,
zjem więc jakieś śniadanko, spakuję plecaczek
- tam woda w buteleczce, aparacik foto ...
... no i hajda - przed siebie - autem - nie piechotÄ….

Gdy dojadę na miejsce, wezmę koszyk w rękę
- bo a nuż grzyb się trafi? Tak zwalczę udrękę ...


bronmus45

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2018-11-15 20:41
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < bronmus45 > < wiersze >
Ja2 | 2018-11-17 17:06 |
...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się