poranne rozważania znudzonego emeryta (zapis dzisi
Mgła spowiła dziś rankiem moje okolice
- parą wodną zgęszczoną, co w powietrzu wisi
- myśli czarnych natłokiem mnie ogarniających,
bez ważnego powodu, znudzonego trwaniem ...
WyznaczÄ™ sobie zatem nowe dziÅ› zadanie
- wyjechać do lasu ... hen ... z dala od miasta,
by tam przemierzać ścieżki wiodące w gęstwiny,
nie słuchać wiadomości, nie pleść głupstw znów w necie
- co i wy zapewne z ulgą też przyjmiecie ...
Piszę to na bieżąco - dziś - ósma piętnaście,
zjem więc jakieś śniadanko, spakuję plecaczek
- tam woda w buteleczce, aparacik foto ...
... no i hajda - przed siebie - autem - nie piechotÄ….
Gdy dojadę na miejsce, wezmę koszyk w rękę
- bo a nuż grzyb się trafi? Tak zwalczę udrękę ...
bronmus45
|