Dziś zgubiłaś się kochana

Dziś zgubiłaś się kochana
Do złych ludzi przywiązana
Popatrz tylko na swe dłonie
Są gorące jak pochodnie
To gniew żar w nich tak rozpala
Od przyjaciół jesteś z dala
Nie wiedziałaś dokąd iść
Zmienna stałaś się jak liść
W zależności od pogody
Zmieniasz tylko swój koloryt
Jest Ci dobrze? Tego chciałaś?
Czy ostatnio w głos się śmiałaś?
Zostawiłaś wszystko wstecz
Lecz zabrałaś z sobą gniew
Akceptacji szczerej chęć
Wytworzyła szereg spięć
Hej! To Ty? Twoja osoba?
Czy jest w Tobie dzisiaj zgoda?
Nie? Dlaczego? Coś nie tak?
Znowu zawiódł Cię ten świat?
Wtopić chciałaś się w ten tłum?
Poznać nowy miejski szum...
Chciałaś tylko się odnaleźć
Parę starych mostów spalić
Lecz zniszczyłaś pewny grunt
Czy przez złość, a może bunt
Co jest ważne? Zapomniałaś
Samotności się tak bałaś
Że zaczęłaś znów pluć jadem
Na tych, którzy szli Twym śladem
Byli zawsze , bez dwóch zdań
Ty zadałaś im sto ran
Teraz patrzysz w Twe odbicie
I rozmyślasz nad swym życiem
Kim Ty jesteś i w co wierzysz?
Z czym się jeszcze trudnym zmierzysz?
Czy masz wiarę by wciąż kochać
Czy masz siłę by nie szlochać
Wybacz sobie , rzuć urazy
Przecież nikt nie jest bez skazy
I nie zmieniaj się dla ludzi
Tym miłości w nich nie wzbudzisz

tylko_Patka