Mój dar

Patrzysz w górę
Czekasz na moment
Utoń w nim
Znów

Miałaś pod górę
Ale Twój spokój
Wyrwał Cię
Tu

Ona jest cudem
Ona jest każdą
Częścią dnia
Powiewem wiosny, w zimowych dniach.

Z Tobą być, graniczy z burzą
Ciebie znać, zmiata z nóg
Ale jesteś tylko jedną
Dla mnie trafioną w punkt.


***

Widzę Ciebie
W białej sukience
Kiedy siedzę
W czarnym garniturze

Jesteś niebem
Ja krążę pod ziemią
W tej ciemności
Światło mi darujesz

Byłem zerem
Przy Tobie jestem
Kimś więcej
Niż tylko powłoką

Choć z talentem
I niewinną twarzą
To wewnątrz
Piekielnie zgubioną


DArtagnan

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2018-11-24 12:58
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < DArtagnan > wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się