Drugi raz
Tonę
Czy usłyszysz mnie?
Czy chwycisz za dłoń
Kiedy w sobie gubię się?
Błądzę
Jak nikt
Nie widzę was
Dla mnie jesteście jak duchy.
Uśmiecham się widząc twarz
Przepełnioną pasmem trosk
Ale mimo to ja
Wyrwę z nich ją.
***
Jeśli jeden raz
To mało, pomóż mi wstać
Zrobię to drugi raz
Będę z Tobą tworzył dni.
Jeśli znowu jesteś smutna
Czujesz strach
Przebiję się przez to
Będąc dla Ciebie tym kimś
(Przy którym będziesz żyć).
DArtagnan
|