Kawiarenka

W małej kawiarni nad Modrym Dunajem
Siedziała pani ze swoim panem.
W tajemniczym cichym zakątku na pozór wszystko
było w najlepszym porządku.
Pełno par rozbawionych na parkiecie, pan pani
do ucha coś plecie, tam gdzieś toasty słychać na sali,
tutaj gościa zamroczonego panowie wylali.
Kelner się zwija ochoczo w ukropie, bo kasa
płynie jakby w galopie.
Tylko jedna młoda dziewczyna siedziała samotnie
przy małym stoliku, trunki wyraźnie ją pociągały
bo piła bez liku.
Wtem odważnie do niej młodzian podchodzi
I pyta , czy może choć trochę jej życie osłodzić.
Ona wyraźnie zmieszana rzekła ;bardzo dziękuję
Chciałabym zostać sama.
Chłopiec uparty postawił jej drinka, a jej nagle
rozchmurzyła się minka.
Wszystko potoczyło się we właściwym kierunku,
po bliższym poznaniu doszło do namiętnego pocałunku.
Dziewczynie w głowie zawirowało, świat nagle
zaczął się kręcić, niczemu już się nie opierała
tak bardzo miłości potrzebowała.
Teraz już wiem pomyślała, miłość jest piękna ,
a to nie był tylko sen


Jaga

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2018-11-30 20:35
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Jaga > < wiersze >
mmm | 2018-12-07 17:58 |
Zamyśliłaś mnie...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się