na spacerze

zwykły dzień
zaprosił ją
na pogaduchy

chmurnym okiem
zmierzył
deszczem zapłakał

szła spokojnie

nie zraził jej
szelest słów
pod stopami

zebrała je i przesiała

pewna siebie
w milczeniu
przyjęła słowa
skargi


jagraszka

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2018-12-01 18:33
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < jagraszka > wiersze >
Ja2 | 2018-12-02 12:21 |
:)
skala | 2018-12-01 22:47 |
życiowy ,fajnie się czyta
Ziela | 2018-12-01 18:45 |
Ciekawy ! Przesłanie i personifikacja .
mmm | 2018-12-01 18:34 |
Samo życie...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się