Kto to?
Czerwona czapa, wielki brzuch
Worek prezentów dźwiga. – Uf!
Idzie i sapie, ociera pot.
Dziadek, jak dziadek. Taki – ot!
Czerwony strój, a broda biała.
Futrem obszyta szata cała.
W wygodnych saniach, gdy śniegu moc,
w pewną grudniową przyjeżdża noc.
A wtedy dzieci śmieją się: – Ha, ha!
Klaskają rączki małego Stacha.
– Czy wiesz już kto to? Głośno zawołaj!
– Wiem! To jest przecież – Święty Mikołaj!
Wierszyk z tomiku pt. ''Dwanaście wagoników Roku''
Grażyna Jasikowska
jagraszka
|