ZEGAR
Na ścianie zegar mam
i w jego wskazówkach trwam,
dziadków mi przypomina,
tak to ja wasza dziecina...
beztrosko biegam wśród was,
choć dziś już nie ma razem nas...
Ale zegar nadal tyka,
bo to waszego życia muzyka...
tak przypominam sobie ten czas,
choć dziś już nie ma razem nas...
Dziadek i babcia, a ja po środku
wszystko takie beztroskie w zarodku...
łąka, zapach siana, zachód słońca, stodoła
i babcia w fartuszku, jak mnie na obiad woła...
biegnę, radosna i beztroska,
tak - to była mojego życia wiosna...
Wtedy świat był prawdziwy
i taki do końca uczciwy...
jem zupę i zerkam na zegar,
którego w życiu za żadną cenę nie sprzedam...
łzy jak groch płyną mi po twarzy,
gdy tamten czas beztroski mi się marzy...
Babciu, dziadku tęsknie za wami,
nie jesteście tam sami...
ja pamiętam, każdy was ciepły gest,
a gdy nadejdzie mego życia kres,
wiem że będziecie na mnie czekać za bramą
bo nigdy nie zostawialiście mnie samą...
bardzo was kocham i tęsknię z całego serca
Viasyl
|