NOCNE SZALESTWO...
Wieczór nastał bardzo szybko
ciemnosć ogarnęła mnie
czas powoli tak mi płynął
że zbudziłem nagle się.
Patrzę na swój wizerunek
nie chce wierzyć mi się w to,
gdyż ktoś zwinął mi ubranie
nawet nie spostrzęgłem kto?!
Cały goły, bez pieniędzy
leżę gdzieś pod jakąś chatą
nie pamiętam co sie stało
więc się owinąłem szmatą.
Tylko w ręce trzymam flaszkę,
którą ktoś mi opendzlował
albo może ktoś podrzucił
i sie póżniej szybko schował.
Nie wiem jak do tego doszło
choć znalazłem sie pod domem
to wciąż dręczy mnie pytanie
co się działo dziś wieczorem...
bastek24
|