| ONAPo tej ziemi chodził,
ciągle się zawodził,
 tej jedynej szukał,
 do wielu drzwi pukał,
 ale to nie to było,
 inaczej mu się śniło,
 czuł i wiedział,
 nikomu nie powiedział,
 ona jego serce skradła,
 przed nim na kolana padła,
 była jego kwiatuszkiem,
 kochał ją całym serduszkiem,
 w myślach jego była,
 po nocach mu się śniła,
 czasami się gubiła,
 potem znów wracała,
 kochała...
 
  Viasyl  |