Odyseja

Samotność to moja twarz
Nie udawaj, że mnie znasz
Jestem szkłem pokruszonym
Jak lód.

Może Tylko, mylisz się,
że mnie usłyszysz
Życie to tylko
Przeświadczenie.

Zabiłem swój los i czas
Uśmierciłem smutek znów
Wiecznie żyjąc
W Twych policzkach.

Wstawiony do klatki
Wewnętrznej ciszy
Choć, krzyk sprawia, że nie milczę
Nie szukam ocalenia na skraju dróg.


DArtagnan

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2018-12-11 09:11
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < DArtagnan > < wiersze >
Ziela | 2018-12-11 11:14 |
Mocny !
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się