Odyseja
Samotność to moja twarz
Nie udawaj, że mnie znasz
Jestem szkłem pokruszonym
Jak lód.
Może Tylko, mylisz się,
że mnie usłyszysz
Życie to tylko
Przeświadczenie.
Zabiłem swój los i czas
Uśmierciłem smutek znów
Wiecznie żyjąc
W Twych policzkach.
Wstawiony do klatki
Wewnętrznej ciszy
Choć, krzyk sprawia, że nie milczę
Nie szukam ocalenia na skraju dróg.
DArtagnan
|