Gdzie wiatr

ulubiona mocna herbata
z uniesioną głową wytrzeszczonymi oczami
patrzę jak zakwitają noworoczne ognie
niknę w nich by na nowo się odnaleźć
znów jest słodko i dobrze
i w tej chwili zgodziłam się na śmiech
głośny i szczery
odbieram parę telefonów
za oknem w deszczowym powietrzu
burza uczuć
– one są cząstką mnie

w kuchni pachnie ciasto
skusiłam się na kawałek sernika
uraczyłam się słodyczą

czym będą dalsze dni?
światło w oczach wygasło
zwiądł pąk kaczeńca
wszystkiemu winien czas
– myśl powraca tam
gdzie wiatr


Irena

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2019-01-03 17:43
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Irena > wiersze >
Ja2 | 2019-01-05 20:39 |
Tak...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się